27 września 2014

Z wizytą u rolnika z Tykadłowa

Przygotowane przez

Sytuacja ekonomiczna na rynku warzyw wskazuje, że niejednokrotnie koszty produkcji nie pokrywają się z uzyskiwaną ceną sprzedaży hurtowej. Kiedy konsument cieszy się z tańszych warzyw, to martwi się producent, który ponosi te same koszty bez względu na to za jaką cenę sprzeda swój towar. Pod koniec lipca Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące wstępnego szacunku ziemiopłodów rolnych i ogrodniczych. Z danych wynika, że łączna produkcja tegorocznych warzyw gruntowych będzie o około 5% wyższa od ubiegłorocznej. Szacuje się, że wyższe będą również zbiory wielu gatunków warzyw gruntowych. Pan Piotr Niemiec z Tykadłowa (gmina Żelazków – powiat kaliski) jest młodym rolnikiem, który kupił gospodarstwo i samodzielnie je prowadzi od 2003 roku. Pomimo tego, że z wykształcenia jest mechanikiem samochodowym nie żałuje podjętej decyzji o prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Opowiada że, gdyby nie brak czasu, to większość maszyn, które są w gospodarstwie, naprawiałby sam. Lubi wszelkie przeróbki i udoskonalenia. W ubiegłym roku zrobił sortownik, z którego jest zadowolony, ponieważ ułatwia pracę w okresie przygotowania warzyw do sprzedaży. Gleby w gospodarstwie są III i IV klasy. Każdego roku sprawdza zasobność pól wykonując analizy glebowe i nawożenie stosuje zgodnie z zaleceniami nawozowymi. Na powierzchni około 12 hektarów, w tym 1,5 ha dzierżawy uprawia zboża, ziemniaki oraz warzywa – kapustę, pietruszkę, buraczki czerwone. Po zbożach w poplonie uprawiana jest kapusta pekińska, której rozsadę przygotowuje w gospodarstwie. W gospodarstwie warzywa uprawia się z przeznaczeniem na przechowanie. Latem są różne wahania cenowe, a przede wszystkim spiętrzenie prac w gospodarstwie. Dlatego dla mnie dogodniejszym terminem na przygotowanie większej partii towaru jest zima. Ponieważ w ubiegłym roku była dobra cena na ziemniaki, to starałem się sprzedać je od razu i nie przechowywać. Po prostu trzeba śledzić rynek – opowiada.

gosp-tykadlow_4

Każdego roku wybiera sprawdzone odmiany warzyw i ziemniaków. W tym roku uprawia: ziemniaki odmiany Lord i Satina; kapustę głowiastą odmiany Storema, pietruszkę Iglo i buraczki ćwikłowe Wodan i Boro. Pan Piotr większość swoich plantacji nawadnia. W gospodarstwie jest studnia głębinowa i staw, który niedawno powiększono. Większość warzyw przechowuje w skrzyniopaletach, jedynie buraczki w kopcach. Ze względu na brak wystarczającej bazy jego marzeniem jest wybudowanie pomieszczenia do przygotowania towaru. Uważa, że – w gospodarstwie powinno być tyle miejsca do przygotowania towaru, ile jest do przechowania. Jest zamówienie to trzeba przygotować dużo i szybko wymaganą partię towaru. W tym roku nie zaobserwował większych problemów zdrowotnych na warzywach, ale cały czas lustruje pola i wykonuje zabiegi zgodnie z sygnalizacją.

gosp-tykadlow_3

Pan Piotr Niemiec chętnie bierze udział w szkoleniach i kursach organizowanych przez Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu, Zespół Doradczy w Koźminku. Oprócz tego uczestniczy w prowadzeniu rachunkowości dla potrzeb Polskiego FADN. W ubiegłym roku w jego gospodarstwie prowadzono demonstrację „System wspomagania decyzji w ochronie ziemniaków przed zarazą ziemniaka – monitoring”. Celem demonstracji było uzyskanie wzrostu plonowania ziemniaków, poprawa jakości bulw i obniżenie kosztów produkcji. Przy doborze optymalnych terminów przeprowadzania zabiegów rolnik korzystał z programu NEG-FRY. Korzystanie z programu miało wpływ na zmniejszenie ilości wykonywanych zabiegów. Piotr Niemiec z Tykadłowa jest optymistą i stwierdza – gdyby było źle, to na pewno dawno bym zrezygnował z prowadzenia tej produkcji. Każdego roku coś dokupię do gospodarstwa, mieszkanie udało mi się zrobić, na wyjazd z dziećmi na wakacje mam. A pracować trzeba wszędzie! Jest zadowolony, że małżonka pomaga mu w pracach biurowych i prowadzi bardzo dokładnie wszystkie zapiski, bo za „papierami”, jak sam mówi, nie przepada. Warzywa jeszcze rosną i zapowiadają się dobre plony. A ponieważ nie lubi liczyć niczego przed „zejściem z pól”, ma nadzieję, że sytuacja poprawi się i sprzeda swoje płody rolne po dobrych cenach. Czego mu serdecznie życzymy!

Opracowanie: Dorota Piękna-Paterczyk i Czesław Kubicki, WODR Poznań

Czytany 4063 razy Ostatnio zmieniany 27 września 2014

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.