Autor: Jerzy Mikołajczak
Rok publikacji: 2018
Intensyfikacja produkcji, pogoń za maksymalnym obniżeniem kosztów w stadach bydła mlecznego powoduje, że tracimy szersze spojrzenie na problemy, które towarzyszą naszym zwierzętom. Wprowadzamy coraz nowsze technologie pozyskiwania mleka, zwiększamy krotność doju w naszej oborze, modernizujemy stanowiska i systemy utrzymania, skracamy okres wypoczynku zwierząt, a wszystko po to, aby szybciej, więcej i taniej produkować. Konsekwencje takiego postępowania są jednak bolesne, ponieważ zwiększa się ilość problemów zdrowotnych u krów, spada płodność, pojawiają się choroby, pogarsza się stan zdrowotny kończyn zwierząt. Schorzenia kończyn bydła stanowią bardzo poważny problem gospodarczy. W czasach kiedy zwierzęta żyły na wolności, zmuszone były do pokonywania dużych odległości w poszukiwaniu odpowiednich pastwisk. Zróżnicowany teren, duża ilość ruchu, sporadyczny kontakt racic z odchodami, moczem sprzyjał harmonijnemu rozwojowi kończyn i zapewniał proporcjonalne do narastania, ścieranie rogu racic. Dzisiaj najbardziej zbliżone warunki występują w ekstensywnym chowie bydła mięsnego.