Nowe wieże GE pozwolą budować farmy wiatrowe w miejscach dotąd nieopłacalnych
Inżynierowie GE stworzyli wieżę dla turbin wiatrowych, której wysokość to niemal 140 metrów. Pozwoli to budować farmy wiatrowe w miejscach o słabszych warunkach wiatrowych.
Tradycyjne wieże turbin wiatrowych mają kształt stalowych rur. Nowa koncepcja opracowana przez inżynierów GE zakłada wykorzystanie stalowych kratownic otulonych warstwą włókna szklanego. Dźwigary kratowe mogą być przewożone w kontenerach i składane w miejscu ostatecznego przeznaczenia.
Nowa wieża turbiny wiatrowej. Źródło: GE
Prototyp wieży powstał w ośrodku testów GE w Tehachapi w Kalifornii. Na jej szczycie zainstalowano wirnik o średnicy około 120 metrów oraz nową turbinę o mocy 2,75 megawatów. Wieża składa się z pięciu filarów, dzięki czemu charakteryzuje się szerszą podstawą i lepszą stabilnością niż tradycyjne wieże rurowe. Osłona z włókna szklanego chroni wieżę przed działaniem czynników atmosferycznych i jest równie wytrzymała jak pozostałe elementy konstrukcji.
Nowa wieża turbiny wiatrowej: stalowe kratownice osłonięte warstwą włókna szklanego. Źródło: GE
- Dzięki wieży o przestrzennej konstrukcji kratowej farmy wiatrowe będą mogły powstawać w nowych lokalizacjach, przyczyniając się do dalszego rozwoju energetyki wiatrowej. Jest to kolejny krok w kierunku budowy coraz wyższych wież, przekraczających nawet 150 metrów - mówi Cliff Harris, szef europejskiego działu GE Renewable Energy.
GE zaangażowane jest w rozwój technologii wiatrowych od samego początku. W 1887 roku, Charles F. Brush zbudował w Cleveland w Ohio pierwszą turbinę wiatrową produkującą elektryczność. Gigantyczna konstrukcja ważyła 4 tony, miała prawie 20 metrów wysokości, 144 drewniane łopaty oraz długi ogon przypominający ogon komety. Turbina Brusha produkowała 12 kilowatów energii elektrycznej - dziś taką ilość prądu zużywają trzy amerykańskie gospodarstwa domowe. W późniejszym okresie firma Brusha połączyła się z GE.
Turbina wiatrowa Brusha. Źródło: wikipedia
Na podstawie: gramwzielone.pl