Inne polskie nazwy to bez lekarski, bez dziki, bez czarny, hyćka, hyczka.
Dziki bez czarny jest rośliną pospolitą w Europie i środkowo- wschodniej Azji. Rośnie dziko na brzegach lasów i nieużytkach. Jest to krzew, rzadziej drzewo , od 3 do 10 m wysokości i specyficznym niemiłym zapachu. Kwitnie w maju i czerwcu, a kwiaty ma drobne, białe lub kremowe, o mocnym usypiającym zapachu. Kwiaty tworzą spłaszczone baldachy, a ich smak jest korzenny i gorzki. Nadają się do zbioru, gdy kwiaty brzeżne są rozwinięte, a środkowe jeszcze nie. Chcąc przygotować susz należy ściąć całe kwiatostany, luźno ułożyć w cieniu, w przewiewnym miejscu w warunkach naturalnych lub w temperaturze nie przekraczającej 30⁰C. Nie na słońcu, bo tracą właściwości lecznicze. Kiedy kwiaty są suche to trzeba je oskubać z szypułek, włożyć do szklanego naczynia i przechować w ciemnym miejscu. Owoce dojrzewają w końcu sierpnia i we wrześniu. Są drobne, czarnofioletowe, soczyste, o czerwonym soku. Zbiera się je ścinając całe baldachy. Suszy się rozłożone cienką warstwą , najpierw w niższej, a potem w wyższej temperaturze (30-50⁰C).Owoców nie należy przypalić ani przesuszyć !Jak owoce są wysuszone to je oskubujemy z baldachów .Świeże owoce bzu czarnego z baldachów można zdjąć widelcem. Warto wiedzieć, że wszystkie części bzu czarnego w stanie świeżym posiadają właściwości toksyczne, a tracą je po suszeniu lub gotowaniu. Obecnie głównym surowcem są kwiaty i owoce bzu czarnego.
Właściwości bzu czarnego
Kwiaty dzikiego bzu zawierają: flawonoidy ( m.in. rutynę),kwasy organiczne( walerianowy, ferulowy, kawowy), olejki eteryczne, związki aminowe, garbniki, saponiny ( działające na gruczoły potne),śluzy, związki mineralne – wapń, sód, potas, żelazo, glin.
Owoce zawierają głównie antocyjany, witaminy A,B,B1,B2 i C , witaminę J( Wit.B7), pektyny, garbniki, sole mineralne, olejki eteryczne, żywice, woski, wiele kwasów organicznych (jabłkowy, octowy, walerianowy, benzoesowy), enzymy.
Dziki bez czarny jest zaliczany do najstarszych roślin leczniczych. Posiada właściwości napotne, przeciwgorączkowe, przeczyszczające, moczopędne, przeciwbólowe, wykrztuśne, przeciwreumatyczne, wzmacniające naczynia włosowate. Suszone kwiaty są używane w leczeniu przeziębień, grypy, początkach zapalenia płuc, jako środek napotny, przy katarze, a także przy kaszlu, i jako środek wykrztuśny.
Jako napar -przygotowany z 1 łyżki suszonych kwiatów zalanych szklanką wrzątku i zostawionych pod przykryciem 15 minut- zalecany jako środek wykrztuśny i napotny. Należy pić na gorąco małymi łykami, pierwszego dnia 3 szklanki w równych odstępach czasu, a potem po 2 szklanki. Również jako napar (1 łyżka na szklankę wrzątku), ale pity po pół szklanki rano i wieczorem, z dodatkiem soku cytrynowego leczy chrypkę i kaszel. Napar stosowany też może być do płukania ust i gardła, a także do kąpieli.
Napar z owoców (przeciwpotny, moczopędny) – 10 do 15 dag owoców zalać szklanką wrzącej wody. Pić po ¼ szklanki 3-4 razy dziennie.
Owoce są dobrym środkiem przeczyszczającym przy niestrawności i w nieżycie jelit, regulują trawienie, działają napotnie, przeciwbólowo, moczopędnie. Sok z owoców zmniejsza ilość cholesterolu we krwi.
W kuchni polskiej z czarnego bzu przygotowywano soki, konfitury, marmolady, powidła, musy, syropy, herbatki, wódki, wina.
Ciekawą i oryginalną potrawą są kwiatostany czarnego bzu smażone w cieście naleśnikowym. Umyte i obsuszone całe lub podzielone na części baldachy moczy się w wodzie, otrząsa, zanurza w cieście naleśnikowym i smaży w tłuszczu. Podaje się posypane cukrem pudrem.
Warto ze względów zdrowotnych przygotować syrop ze świeżych kwiatów .Należy 30 kwiatostanów zalać podgrzanym syropem - 1 kg cukru i 1 l wody- z dodatkiem kwasku cytrynowego ( może być cytryna pokrojona w plastry). Zostawić na 12 godzin i potem syrop zlać do słoików.
Syrop z owoców czarnego bzu przygotować należy następująco: 1 kg owoców zasypać 50 dag cukru i dodać 1 szklankę wody. Gotować do uzyskania syropu - nie dopuszczać do zbyt długiego wrzenia. Przelać do słoików lub butelek, przechowywać w ciemnym miejscu.
Powidła: 1 kg umytych owoców zasypać cukrem ( od 10 do 25 dag) i zostawić na noc. Na drugi dzień smażyć na małym ogniu, mieszać często, żeby się nie przypaliły. Gdy powidła zgęstnieją wkładać gorące do słoików, zamknąć wieczkiem i odwrócić do góry dnem.
Mając w okolicy miejsca, gdzie rosną krzewy bzu czarnego warto samemu przygotować domowe przetwory, a będzie to z pożytkiem dla zdrowia.
Alicja Nowak
WODR w Poznaniu