Produkcja trzody chlewnej charakteryzuje się zmiennością opłacalności w czasie określaną mianem cyklu świńskiego. Wyniki tej produkcji zależą w dużej mierze od kształtowania się cen zbytu nie tylko na lokalnym rynku, ale coraz bardziej od cen na rynkach międzynarodowych, co wynika z popytu na mięso wieprzowe. Ważny jest także wybór sposobu produkcji, tj. w oparciu o cykl zamknięty lub otwarty. Stąd kształtowanie się cen pasz czy cen zwierząt do dalszego odchowu ma kluczowe znaczenie.
Od dawna mięso było i nadal jest pożądanym oraz cennym składnikiem w diecie człowieka ze względu na liczne substancje odżywcze, głównie białka. W ostatnich latach znaczenie mięsa, a szczególnie wieprzowego, było kwestionowane, ponieważ zawartość tłuszczów jest na wysokim poziomie, co w połączeniu z wysokim spożyciem powoduje występowanie chorób cywilizacyjnych. Jednak z innej strony przemysł mięsny nie może obyć się bez wieprzowiny jako typowego mięsa dla przetwórstwa.
W globalnym spożyciu mięsa (wykres 1) największy udział zajmuje wieprzowina – około 50%, następnie drób – 36% oraz mięso wołowe – 4%.
Wykres 1. Bilansowe spożycie mięsa w latach 2015-2020 w kg na 1 mieszkańca (źródło: opracowanie własne na podstawie „Rynek mięsa – stan i perspektywy”)
Przeciętnie w 2018 roku w Unii Europejskiej zjadano 38,4 kg mięsa wieprzowego w przeliczeniu na 1 mieszkańca. Największym spożyciem charakteryzował się Cypr – 59,3 kg oraz Hiszpania – 52,5 kg. Przeciętny Polak w 2018 roku zjadł około 51,2 kg mięsa wieprzowego. Najmniejsze ilości tego surowca były spożywane w Wielkiej Brytanii (22,8 kg), Szwecji (29,1 kg) oraz Irlandii (29,6 kg). Szacuje się, że z powodu wzrostu liczby ludności i zamożności społeczeństwa spożycie mięsa w kolejnych latach zwiększy się, a sektor trzody chlewnej obok produkcji drobiarskiej będzie odgrywał istotną rolę w zaspokajaniu tego popytu.
W latach 2015-2017 eksport wieprzowiny charakteryzował się trendem wzrostowym, jednak od 2018 roku widoczna jest tendencja spadkowa. Mogło to być spowodowane pojawieniem się afrykańskiego pomoru świń (ASF). W eksporcie w latach 2015-2019 dominującą pozycję produktów wieprzowych zajmowało mięso mrożone oraz schłodzone. Jednak nastąpiła niewielka zmiana struktury geograficznej wywozu, ponieważ zmniejszył się udział krajów UE na rzecz USA (wykres 2). W 2015 roku największe ilości mięsa wieprzowego eksportowano do Włoch, Czech czy Słowacji, podczas gdy w 2019 roku najwięcej Polska eksportowała do USA, Niemiec czy Włoch. Spośród azjatyckich rynków w 2019 roku dominował Hongkong oraz Wietnam, choć ich udział w eksporcie był relatywnie niski w porównaniu do poprzednich lat. Niewielki wywóz do krajów azjatyckich oraz do Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) miał związek z wystąpieniem ASF w Polsce. Natomiast głównymi afrykańskimi nabywcami były Wybrzeże Kości Słoniowej oraz Kongo, z kolei amerykańskimi – USA, Kanada i Chile.
Wykres 2. Struktura geograficzna eksportu mięsa wieprzowego w pierwszym półroczu 2015 i 2019 roku (źródło: opracowanie własne na podstawie „Rynek mięsa – stan i perspektywy”)
W latach 2015-2017 import wieprzowiny odznaczał się trendem wzrostowym. Wpływ na to miał wzrost przywozu zwierząt hodowlanych. Natomiast w latach 2018-2019 można zauważyć tendencję spadkową. Spowodowane było to głównie spadkiem przywozu prosiąt i warchlaków, który związany był z pogorszeniem opłacalności chowu. W latach 2015-2019 w strukturze towarowej importu dominowało mięso schłodzone i mrożone. W przypadku struktury geograficznej importu mięsa wieprzowego dominującym rynkiem zaopatrzenia pozostawała Unia Europejska, w tym przede wszystkim: Niemcy, Belgia i Dania. Spadek cen trzody chlewnej zapoczątkowany w 2014 roku i pogłębiony w 2015 roku spowodował postępujący spadek opłacalności chowu trzody, a w dalszej kolejności zahamowanie wzrostu pogłowia i w konsekwencji przekształcenie jej w tendencję spadkową (wykres 3). Spadek pogłowia w 2016 roku w sektorze trzody chlewnej, głównie macior prośnych i prosiąt, nastąpił po raz pierwszy od wielu lat. Mogło to wynikać ze spadku opłacalności chowu, ale także z obaw związanych z rozszerzaniem się choroby ASF. Pogorszenie warunków chowu, które nastąpiło w 2018 roku, spowodowało, że po dwuletnim okresie tendencji wzrostowej pogłowia ponownie można zauważyć spadek, który dotyczy wszystkich województw. Głęboka redukcja dotyczy głównie województwa małopolskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego oraz lubuskiego. Na całym obszarze województwa lubelskiego występują strefy związane z chorobą ASF. Głęboki spadek pogłowia we wszystkich kategoriach wiekowych sygnalizuje, że wychodzenie z kryzysu może nie być łatwe ani szybkie. Szacuje się, że w czerwcu 2020 roku skala spadku pogłowia może wynieść 1-2%, jednak uzależnione jest to od poziomu cen zbóż i pasz.
Wykres 3. Pogłowie trzody chlewnej powyżej 20 kg w Polsce w drugim półroczu w latach 2015-2020 (źródło: opracowanie własne na podstawie „Rynek mięsa – stan i perspektywy”)
W chowie trzody chlewnej wyróżnia się dwa główne cykle produkcji, tj. cykl zamknięty i otwarty. W cyklu zamkniętym posiadane lochy produkują prosięta, które są przeznaczone do dalszego tuczu, we własnym gospodarstwie rolnym. Zaletą takiej formuły jest niezależność od pozostałych producentów. Z kolei cykl otwarty można podzielić na dwa rodzaje. W pierwszym przypadku w gospodarstwie utrzymywane są lochy produkujące prosięta, które są sprzedawane przez hodowcę. Natomiast w drugim przypadku rolnik dokonuje zakupu prosiąt, w celu prowadzenia ich tuczu do uzyskania określonej masy ciała.
Od wielu lat produkcja żywca wieprzowego odbywa się w okresach, o których możemy mówić, że produkcja jest opłacalna lub wystąpiła zła koniunktura. Na wykresie 4 zostały przedstawione wybrane dane z kalkulacji rolniczych, które są przygotowywane przez Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu (WODR). Można zauważyć, że bardziej opłacalnym cyklem był cykl zamknięty we wszystkich analizowanych latach w porównaniu do cyklu otwartego. Spowodowane było to głównie koniecznością zakupu zwierząt do tuczu w cyklu otwartym. Należy także zwrócić uwagę na grudzień 2015 roku w cyklu otwartym. Nadwyżka bezpośrednia w tym miesiącu przyjęła wartość ujemną, co świadczy o tym, że rolnicy zajmujący się chowem trzody chlewnej w cyklu otwartym ponieśli straty. Szczególną uwagę należy zwrócić także na koszty związane z paszą. W kalkulacji WODR udział pasz w kosztach bezpośrednich w cyklu otwartym przeciętnie wynosi 55%, z kolei w cyklu zamkniętym jest znacznie wyższy i średnio wynosi 78%. Jak podaje M. Kamyczek z Instytutu Zootechniki PIB Zakład Doświadczalny Pawłowice, „udział kosztów paszowych w produkcji wieprzowiny jest wysoki i najczęściej sięga 60-70% wszystkich poniesionych kosztów. Dlatego ceny zbóż, komponentów białkowych oraz dodatków paszowych i premiksów znacząco wpływają na koszty paszy”.
Wykres 4. Porównanie wybranych parametrów chowu trzody chlewnej w cyklu otwartym oraz zamkniętym (źródło: opracowanie własne na podstawie kalkulacji miesięcznych Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu)
Cena sprzedaży żywca wieprzowego zaliczana jest do najważniejszych czynników, które wpływają na opłacalność produkcji żywca wieprzowego. Jak można zauważyć na zamieszczonym wykresie 5, po trwającej spadkowej tendencji cen trzody w 2015 roku nastąpił przełom w ich rozwoju, ponieważ w połowie 2016 roku ceny te zaczęły ponownie wzrastać. Początkowy spadek cen zapoczątkowany był w 2014 roku przez wprowadzenie rosyjskiego embarga na import wieprzowiny z Unii Europejskiej. W 2015 roku spadek cen drastycznie się pogłębił, ponieważ rynek unijny, w tym także polski, nadal pozostawały pod presją podaży. Dopiero w połowie 2016 roku, kiedy nadwyżki podaży zaczęły się zmniejszać, nastąpił definitywny koniec tendencji spadkowej. W 2017 roku na rynku żywca wieprzowego wystąpiły dwie tendencje cen. W pierwszej połowie roku – wzrostowa, w drugiej połowie roku – spadkowa. Wzrost cen był przedłużeniem tendencji trwającej od połowy 2016 roku. Narastający w Unii Europejskiej wzrost ubojów i produkcji wieprzowiny w połączeniu ze spowolnieniem dynamiki eksportu z UE-28 do krajów trzecich (w tym zwłaszcza do Chin) przyczynił się do ponownego spadku cen. Po trwającej od połowy 2017 roku do końca pierwszego kwartału 2019 roku spadkowej tendencji cen trzody chlewnej, w kwietniu rozpoczęła się tendencja wzrostowa obejmująca wiele krajów UE – w tym Polskę. Wynikało to z dwóch czynników. Pierwszym czynnikiem był spadek pogłowia i ubojów trzody w krajach UE-28. Natomiast drugim czynnikiem był wzrost popytu na wieprzowinę na rynku światowym, który wynikał z pojawienia się wirusa ASF w Chinach i w innych krajach azjatyckich. Jednak w ostatnich tygodniach możemy zauważyć znaczne spadki cen żywca wieprzowego, związane jest to z pandemią koronowirusa. Jak podaje Krajowy Związek Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej „zamknięte restauracje i punkty gastronomiczne w połączeniu z osłabioną siłą nabywczą ludności z powodu zwiększającego się bezrobocia lub zagrożenia utraty pracy znacznie osłabiły optymistyczne nastroje panujące jeszcze przed kilkoma tygodniami”. Zimny początek maja oraz ograniczenia w organizowaniu spotkań przy grillu nie sprzyjają wzrostowi konsumpcji wieprzowiny, który zwykle widoczny był w tym okresie. Na uwagę zasługuje również zaostrzająca się konkurencja na światowych rynkach wieprzowiny. Niskie ceny wieprzowiny w USA pozwalają na łatwiejsze lokowanie taniej amerykańskiej wieprzowiny na rynkach azjatyckich. Nadzieję na poprawę popytu pozwala mieć podpisane porozumienie handlowe pomiędzy Unią Europejską a Meksykiem.
Wykres 5. Notowania cen żywca wieprzowego (źródło: opracowanie własne na podstawie kalkulacji miesięcznych Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu)
Na wykresie 5 możemy również dostrzec wahania cykliczne, które powstawały na skutek rytmicznych zmian. Najbardziej znanymi zmianami cyklicznymi są tzw. cykle świńskie. Mechanizm ten jest następujący: spadek opłacalności w wyniku pogorszenia relacji cen trzody do pasz powoduje zmniejszenie zainteresowania rolników chowem trzody. W ślad za tym następuje redukcja pogłowia, a w końcu tuczników. Naturalnym następstwem redukcji pogłowia trzody jest wzrost cen żywca, co poprawia opłacalność chowu i wywołuje ponowny wzrost zainteresowania rolników tym chowem. W początkowym okresie przejawia się ono wzmożonym popytem na prosięta i wzrostem ich cen. Po upływie określonego czasu pogłowie i podaż trzody sukcesywnie rosną, czego wyrazem jest spadek cen trzody chlewnej.
Wyróżnia się dwa rodzaje czynników, które wpływają na opłacalność trzody chlewnej. Pierwszą grupę stanowią czynniki, na które producent ma bezpośredni wpływ. Zalicza się do nich m.in.: korzystanie w tuczu ze zwierząt o dobrych predyspozycjach genetycznych, stosowanie właściwej higieny i profilaktyki zapewniającej dobry stan zdrowotny zwierząt czy stosowanie zbilansowanego żywienia w całym okresie odchowu i tuczu. Drugą grupę stanowią czynniki, na które producent nie ma wpływu, a mają one znaczący wpływ na wysokość przychodów ze sprzedaży oraz wysokość ponoszonych nakładów paszowych. Do tej grupy zalicza się popyt na wieprzowinę i jej podaż (głównie kraje UE) oraz ceny zbóż, pasz białkowych, aminokwasów oraz premiksów mineralno-witaminowych.
Analizując dwa gospodarstwa prowadzące produkcję żywca wieprzowego w cyklu zamkniętym i otwartym o powierzchni użytków rolnych w przedziale 50-60 ha i produkcji rocznej tuczników w przedziale 1700-1800 szt., które w 2019 roku uczestniczyły w systemie rachunkowości rolnej Polski FADN, można zauważyć istotne różnice w strukturze kosztów bezpośrednich.
W przypadku gospodarstwa produkującego żywiec wieprzowy w cyklu zamkniętym pasze stanowiły ponad 80% kosztów bezpośrednich, a zakup zwierząt niewiele ponad 4% tych kosztów. Z kolei odmienna była sytuacja w gospodarstwie produkującym żywiec wieprzowy w cyklu otwartym. Tutaj pasze stanowiły ok. 40%, a zakup zwierząt ok. 60% kosztów bezpośrednich. W systemie Polski FADN wartość pasz własnych ustalana jest na podstawie cen rynkowych loco gospodarstwo. W obu gospodarstwach pasze własne stanowiły tylko część zużywanej paszy, gdyż większość pasz pochodziła z zakupu. Zestawiając koszty bezpośrednie na 1 szt. sprzedanego tucznika w gospodarstwie prowadzącym produkcję w cyklu otwartym były one większe o niemal 188 zł głównie za sprawą kosztu zakupionych zwierząt. Stąd dla cyklu otwartego tak istotny jest zakup dobrego materiału do dalszego odchowu, o czym mógł się przekonać inny rolnik spoza systemu Polski FADN, który produkując ok. 2365 tuczników kupował prosięta, jego zdaniem, ze sprawdzonego źródła. Jednak dzięki prowadzonej ewidencji zużytej paszy i przyrostom tuczników okazało się, że przyrosty są o wiele niższe od spodziewanych w stosunku do zużytej paszy. Jak się okazało zakupione zwierzęta nie były w pełni zdrowe, przez co nie w pełni wykorzystywały zjadaną paszę.
Oba gospodarstwa produkowały zbliżoną liczbę tuczników, jednak różnica w wartości sprzedaży nie wynikała tylko z liczby zwierząt, ale także z różnicy w cenie, po której były sprzedawane tuczniki. Gospodarstwo w cyklu otwartym uzyskało większą cenę netto, tj. 5,98 zł/kg, a gospodarstwo w cyklu zamkniętym 5,43 zł/kg. Można by zaryzykować stwierdzenie, że w produkcji rolniczej, nie tylko trzody chlewnej, istotnym czynnikiem wpływającym na ostateczny wynik finansowy produkcji jest rynek, a na nim odbiorca oferujący określoną producentowi cenę. Wskazywałoby to na to, że poszukiwanie najkorzystniejszej ceny jest procesem, który wymaga od rolnika ciągłej weryfikacji ofert.