Jaka jest bieżąca opłacalność najważniejszych kierunków produkcji rolniczej i czy są perspektywy jej poprawy?
Sytuacja na rynku trzody chlewnej jest ustabilizowana, choć słaba, ze względu na niskie ceny skupu w stosunku do cen tzw. minimalnych, czyli opłacalnych dla tego kierunku produkcji. Koszt produkcji 1 kg tucznika to ok. 6,03 zł (w cyklu zamkniętym, w grudniu br., bez robocizny), a cena rynkowa skupu (19 grudnia br.) to ok. 5,25 zł/kg brutto wagi żywej, czyli że cena skupu nie pokrywa koszty produkcji, a gdzie tu jeszcze opłacalność tej produkcji, choć od maja br. jest tendencja wzrostowa tych cen w skupie, ale aktualnie nastąpił ich spadek. Bieżąca cena skupu tuczników tzw. opłacalna to ok. 6,47 zł/kg żywca. Przewidywania na najbliższą przyszłość są nie określone, tzn. wzrost cen skupu spowodować może mniejszy skup tuczników w wyniku najniższego aktualnie pogłowiem trzody chlewnej od 5 lat, tj. ok. 11,5 mln szt., co z kolei jest wynikiem nieopłacalności tej produkcji również w poprzednich latach.
Sytuacja na rynku bydła mięsnego nie jest stabilna, bo od tego roku ze względu na spadające ceny skupu w stosunku do cen tzw. minimalnych, czyli opłacalnych dla tego kierunku produkcji, opłacalność ta spadała. Spowodowane jest to w głównej mierze spadającym eksportem mięsa wołowego w wyniku zakazu w kraju uboju rytualnego. Aktualnie (grudzień br.) koszt produkcji 1 kg żywca wołowego, byki kl. A, bez robocizny, to ok. 6,84 zł, a średnia cena rynkowa skupu (19 grudzień br.) to ok. 6,97 zł/kg brutto wagi żywej, czyli że cena skupu pokrywa koszty produkcji, lecz nie daje opłacalność produkcji na poziomie parytetu dochodu, którą daje dopiero cena ok. 7,38 zł/kg żywca. Przewidywania na najbliższą przyszłość są raczej złe, bo ceny skupu dające opłacalność tej produkcji nie będą raczej kształtowały się na dużo większym od obecnego poziomie i mogą mieć tendencję stałą bez wznowienia eksportu wołowiny z uboju rytualnego, co w aktualnej sytuacji prawnej w kraju będzie raczej niemożliwe, a stracą na tym głównie rolnicy, jak też zakłady przetwórcze.
Sytuacja na rynku mleka w trzech kwartałach br. była słaba, ze względu na niskie ceny skupu w stosunku do cen tzw. minimalnych, czyli opłacalnych dla tego kierunku produkcji, choć od października br. jest poprawa w opłacalności. Aktualnie koszt produkcji 1 litra mleka to ok. 1,20 zł, a bieżąca cena rynkowa skupu mleka kl. ekstra (19 grudnia br.) to ok. 1,37 zł brutto za litr, czyli że cena skupu pokrywa koszty produkcji, i daje opłacalności produkcji. Cena tzw. opłacalna dla mleka to ok. 1,30 zł/litr. Przewidywania na najbliższą przyszłość są nieokreślone tzn. wzrost cen skupu mleka, czyli opłacalność produkcji może prawdopodobnie utrzymać większe spożycie lub eksport wyrobów mleczarskich.
Uwaga: wyliczenia sporządzone z uwzględnieniem dopłat obszarowych (JPO, UPO) płatności do powierzchni paszowej, tzw. paliwowej i do materiału siewnego, dla gospodarstw zrównoważonych nakładami pracy do normy UE.
Stąd wniosek, że w br. jedynie produkcja żywca wołowego w I kwartale dawała zadawalającą opłacalność produkcji, czyli parytet dochodu, porównywalny do średniego wynagrodzenia krajowego netto (wg GUS), a produkcja tuczników i mleka była nieopłacalna, choć ceny skupu tych kierunków produkcji mają z okresowymi wahnięciami tendencję zwyżkową. Aktualnie, od października br. produkcja mleka daje dobrą opłacalność. Na wzrost opłacalności wszystkich kierunków produkcji w bieżącym roku duży wpływ będzie mieć sytuacja na rynku rolnym w kraju, czyli głównie koszty produkcji i ceny skupu, również sytuacja na rynku unijnym i światowym w rolnictwie będzie mieć wpływ na tę opłacalność.