Aktualna sytuacja na rynku zbóż i rzepaku jest niepokojąca dla rolników, producentów tych upraw jako uprawy towarowe. Ceny skupu tych produktów rolnych z początkiem tegorocznych żniw zaczęły znacznie obniżać się, co spowodowało niepokój rolników w trosce o przyszłość gospodarstw rolnych, których sytuacja finansowa i tak nie jest dobra. Spadek tych cen skupu do analogicznego okresu w roku ubiegłym wynosi np.; dla żyta z 94,50 do 41,84 zł za 1 dt, tj. ok. 56 %, dla pszenicy z 96,66 do 70,38 zł za 1 dt, tj. ok. 27 %, dla rzepaku z 215 do 120 zł za 1 dt tj. ok. 44 %. Sytuacja ta spowodowała natychmiastową reakcję, czyli protesty rolników i samorządów rolniczych, jak Izby Rolnicze, które kierowane są głównie do rządu, do ministerstwa o spowodowanie interwencji na rynku zbóż i rzepaku, gdyż zachodzi podejrzenie zmowy cenowej podmiotów skupowych, a co jest prawnie zakazane. Praktycznie na wolnym rynku nie ma możliwości interwencji z sprawie zmiany cen skupu, a wykrycie zmowy cenowej jest i bardzo trudne i czasowo odległe, co w przypadku nawet powodzenia byłoby przysłowiową musztardą po obiedzie. W tej sytuacji pozostaje rolnikom zmagazynowanie zapasów zbóż i rzepaku i sprzedanie tych zapasów okresie unormowania się cen skupu, co nie zawsze jest możliwe ze względu braku możliwości magazynowania, jak też sytuacji finansowej gospodarstw, gdyż gospodarstwo musi funkcjonować, czyli ponosi koszty systematycznie oraz musi mieć wpływy na potrzeby bytowe rodziny rolnika.
Zachodzi pytanie, co mogło spowodować tak drastyczną obniżkę cen skupu zbóż i rzepaku. Tych czynników może być wiele, jak np. większe zapasy ubiegłoroczne, mniejsze zapotrzebowanie tegoroczne, zapowiedzi dobrych zbiorów tegorocznych, import, czy też inne czynniki tzw. spekulacyjne, jak zmowa cenowa, które mogą wystąpić łącznie. Komunikat GUS podaje, że tegoroczne zbiory zbóż wyniosą 23,7 do 25,1 mln ton, czyli ok. 3 % mniej i 3 % więcej niż w 2012 roku, a zbiory rzepaku wyniosą 2,4 do 2,6 mln ton, czyli 29 do 38 % więcej niż w 2012 r. Większe zapasy w tym roku przed żniwami oraz mniejsze zapotrzebowanie na zboża jest prawdopodobnie wynikiem spadku pogłowia trzody chlewnej w ostatnim okresie ze stanu średniego ok. 18 mln szt. do stanu ok. 11,5 mln szt. obecnie, co było spowodowane niską opłacalnością tej produkcji w ostatnich 2 -3 latach.
Inną też prawdą jest tzw. cykliczność w rolnictwie, która potwierdza się głównie w produkcji tuczników, jako tzw. dołki, górki świńskie, ale daje się zauważyć też w innej produkcji, jak np. w ostatnich latach zboża, co 2 – 3 lata. Wysoki wzrost cen zbóż wystąpił 2010 r. (w okresie żniw?), gdzie po pewnym okresie ceny pszenicy dochodziły do ok. 110 zł za 1 dt, a (po wahnięciach w międzyczasie) zaczęły lekko spadać dopiero wiosną tego roku.
Obserwacja cen w perspektywie wieloletniej oraz analiza sytuacji w poszczególnych kierunkach produkcji rolniczej może dać możliwości do złagodzenia skutków finansowych dla gospodarstwa w wyniku drastycznych, okresowych spadków cen poszczególnych produktów rolnych.
Wykres cen skupu na tle kosztów produkcji, cen minimalnych (opłacalnych) z dopłatami i bez dopłat.