Jak zwykle na tegorocznej wystawie AGRO SHOW w Bednarach było co oglądać. Stali bywalcy tej imprezy wiedzą jak szybko dojechać na miejsce, jaki obrać plan zwiedzania, gdzie stoją najpopularniejsi wystawcy, gdzie ostatecznie można coś zjeść i zaspokoić pragnienie. To Rutyniarze. Natomiast jadący po raz pierwszy, robią wielkie oczy i gubią się już na parkingu. Ha, ha!
Nie ma się czemu dziwić, bo to ogromna, lotniskowa wystawa sprzętu rolniczego, maszyn i urządzeń przydatnych w gospodarstwie, ułatwiających pracę, od małych zawleczek czy sworzni po kolosalne wysięgniki, kombajny czy opryskiwacze. Rolnicy z powiatu konińskiego pojechali wraz z doradcami Zofią Stempin z Rychwała i Alfredem Kuźnikiem z Grodźca obejrzeć nowe produkty i zapoznać się z nowoczesnymi technologiami.
Najwięcej emocji wywołał oczywiście pokaz maszyn polowych. Na przygotowanych poletkach można było zobaczyć w pracy lub osobiście sprawdzić działanie różnych ciągników i maszyn. To okazja do porównania rozwiązań technicznych i jakości ich pracy, czy nawet porównania różnych technologii. Drzemiąca w maszynach siła, moc i urok wyzwalały adrenalinę i podnosiły ciśnienie. Niejeden z oglądających musiał szybko łapać powietrze i stać na szeroko rozstawionych nogach by się nie przewrócić :)).
W „ringu” natomiast prezentowano wybrane nowości, opryskiwacze, ładowarki teleskopowe i ładowacze czołowe oraz rozwiązania z zakresu rolnictwa precyzyjnego. Pokazy na ringu po raz pierwszy odbyły się w akompaniamencie muzyki, co było nowym doświadczeniem i sporą atrakcją tegorocznej wystawy. Rolnicy tylko na takiej imprezie mogą pooglądać maszyny w ruchu, zwłaszcza te wielkie, które są rzadko spotykane. To bardzo cenne doświadczenia.
Zofia Stempin BG WODR w Rychwale i Alfred Kuźnik BG WODR w Grodźcu
zdjecia: Zofia Stempin oraz ze strony farmer.pl