Wydrukuj tę stronę
15 marca 2015

Gołuchów - nie tylko dla aktywnych

Przygotowane przez

GOŁUCHÓW – NIE TYLKO DLA AKTYWNYCH.
Każdy miłośnik sportów wodnych i plażowania znajdzie w Gołuchowie coś dla siebie. Znajduje się tutaj Gołuchowski Ośrodek Turystyki i Sportu. Jezioro Gołuchowskie – zbiornik o powierzchni 51,5 ha, wybudowany w latach 1969–1971. W kompleksie leśnym znajduje się Kamień św. Jadwigi nazywany także Kamieniem św. Kingi - największy w Wielkopolsce, szósty co do wielkości w Polsce głaz narzutowy. Obiekt znalazł się w tym miejscu za sprawą lądolodu skandynawskiego. Zbudowany z różowego granitu głaz ma w obwodzie 22 m, długi jest na 8,5 m, szeroki na 6,5 m i wysokość 3,5 m, zagłębiony jest w ziemi na 2 m.


Z kamieniem związane są liczne legendy. Według jednej z nich pod kamieniem miał być ukryty skarb, lecz ciężar kamienia sprawia, że nikt tego bogactwa nie może wydobyć inna legenda z kolei mówi o tym, że śpią tam rycerze polegli w walce z tatarami, którym za wstawiennictwem Matki Bożej św. Jadwiga Śląska uprosiła by śmierć zamienić im w sen, w gotowości do ponownej walki w obliczu zagrożenia dla wiary.




Najbardziej znane jest podanie, iż kamień ten rzekomo diabeł chciał rzucić na Kalisz, gdy rozgniewał się na jego mieszkańców. Głaz był jednak bardzo ciężki i kiedy zapiały pierwsze kury diabeł był jeszcze daleko od miasta, upuścił go więc w lesie gdzie leży do dzisiaj. Druga wersja tej legendy opowiada, że diabeł chciał ów kamień położyć na wjeździe do Kalisza, aby w ten sposób utrudnić mieszkańcom miasta kontakt ze światem. Wystraszył się jednak piania kogutów i porzucił go w lesie nieopodal Gołuchowa.



Jeszcze inna opowiada o tym, że głaz miał być użyty przy budowie fundamentu gołuchowskiego zamku. Jeden z diabłów, z którym współpracował właściciel Gołuchowa, nie doniósł go jednak na budowę, gdyż o świcie spotkał kobietę niosącą koguta na targ. Kur nagle zapiał i wystraszony diabeł porzucił kamień w lesie. Głaz to atrakcja turystyczna Gołuchowa.

 

Izabela Grzesiak ZD Pleszew

Czytany 1718 razy

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Najnowsze od Izabela Grzesiak