Wydrukuj tę stronę
21 grudnia 2015

Z wizytą u Marii Sawczyn - Stamatoskiej z Pniew

Przygotowane przez

Serowarstwo jest pasją i sztuką, która w rodzinie Pani Marii była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Obserwowanie babci, a później mamy robiącej sery było jej ulubionym zajęciem, a także impulsem, który spowodował, że już jako kilkunastoletnia dziewczyna samodzielnie wykonywała pierwsze proste sery twarogowe. Ciekawość, chęć tworzenia coraz to trudniejszych technologicznie serów  i rozwijania swoich umiejętności sprawiła, że ukończyła ona w Lidzbarku Warmińskim profesjonalny kurs dla serowarów rzemieślniczych, a także kilkukrotnie uczestniczyła w praktykach serowarskich m.in. na Bałkanach, poznając techniki wyrobu serów regionalnych.

W Polsce serowarstwo domowe i rzemieślnicze nie jest rozwinięte, choć można zaobserwować zwiększającą się liczbę serowni farmerskich, przede wszystkim na północnym wschodzie naszego kraju, gdzie wyrób serów, np. korycińskich, ma swoją wieloletnią tradycję. Jednak w Wielkopolsce wyrób domowy innych serów niż twarogowe należy do rzadkości. Pani Maria, ku uciesze domowników i przyjaciół, w swojej domowej kuchni potrafi stworzyć wiele serów, od francuskich twarogów dojrzewających, które pokrywają się szlachetną pleśnią, czy włoskiej ricotty, przez te typowo bałkańskie jak feta (lub: sir, sirenje), cypryjskie haloumi, czy macedoński kaszkawał, po sery długo dojrzewające, które przez kilka miesięcy leżakują na drewnianych półkach piwnicy.  

Inspiracje i receptury serów Pani Maria czerpie z książek, których uzbierała już małą biblioteczkę, a także wymieniając doświadczenia z innymi serowarami w Polsce i innych krajach. Jednak najbardziej pasjonujące jest przypadkowe odkrycie starych, czasem już zupełnie zapomnianych receptur. Jedną z nich była receptura na ser piwny, który jeszcze w latach 20 XX wieku wykonywany był na terenach Wielkopolski. Właśnie za taki „Pniewski ser piwny” otrzymała Pani Maria wyróżnienie w konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów, którego finał odbył się w Poznaniu. Jest to ser podpuszczkowy twardy, który w czasie dojrzewania jest codziennie przemywany w ciemnym słodowym piwie, dzięki czemu nabiera on wyjątkowego aromatu, a jego skórka ma głęboką ciemną barwę. 

Do wyrobu serów kupuje ona mleko od okolicznych rolników, takie prosto po udoju i jeszcze ciepłe, które w ciągu dwóch godzin jest zaprawiane specjalnymi kulturami bakterii, różnymi w zależności od rodzaju sera, który chcemy zrobić. Później do mleka dodawana jest podpuszczka, a po utworzeniu skrzepu jest on krojony, ogrzewany i mieszany. Dalsza procedura zależna jest od receptury i wielu innych czynników, jak temperatura i wilgotność powietrza potrzebna przy dojrzewaniu serów.

A jaka jest recepta na udany ser? Doskonałe mleko, najlepiej od krów wypasanych na pastwisku, czystość, dużo cierpliwości i pasja tworzenia, której nie zmąci żadne niepowodzenie.

Czytany 3424 razy Ostatnio zmieniany 21 grudnia 2015

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Najnowsze od Anna Czarnecka

Galeria